Ekspert: Kornik jest często pretekstem do wycinki lasu
27 marca 2018– Inaczej niż tłumaczy się to często opinii publicznej, wycinka drzew w lasach objętych ochroną następuje przede wszystkim ze względów ekonomicznych – tłumaczy profesor ekologii leśnej Jörg Müller z Biocentrum uniwersytetu w Würzburgu. – Zwalczanie szkodników ląduje dopiero na drugim miejscu – dodaje Müller.
Badanie przeprowadzone pod jego kierownictwem wykazało, że w całej Europie coraz częściej także na chronionych obszarach leśnych przeprowadza się wycinkę. Mówi się przy tym o wycince sanitarnej podając za główny powód ochronę przed szkodnikami, co nie jest zgodne z prawdą.
Cios dla różnorodności biologicznej
Wycinka sanitarna jest w lasach sensowna tylko wówczas, gdy pierwszoplanowa jest w nich produkcja drewna. Trzeba ingerować zawczasu, by uniknąć zaatakowania drzew przez szkodniki takie jak kornik. – Dla różnorodności biologicznej lasów i ich zdolności do regeneracji wycinka taka nie ma sensu – wyjaśnia Müller.
Przykładem jest dla naukowców ostatnia puszcza Europy – Puszcza Białowieska. Polski rząd zadecydował w ubiegłym roku o wyrębie 100 tys. drzew więcej niż w poprzednich latach, choć Puszcza jako Światowe Dziedzictwo Ludzkości jest objęta ochroną. Fala protestów i krytyki doprowadziła do wstrzymania wycinki, sprawa trafiła do Trybunału Sprawiedliwości UE.
W przypadkach takich jak w Puszczy Białowieskiej jest „celowo wykorzystywana niedostateczna wiedza ludności” – uważa ekspert Jörg Müller. Wiele osób myśli, że „chaotyczne obszary leśne” wymagają ingerencji. Tymczasem właśnie dzięki takim „zakłóceniom” jak wichury czy inwazja kornika powstają wartościowe biotopy dla wielu zagrożonych gatunków.
Zespół naukowców pod kierownictwem Jörga Müllera przeanalizował na potrzeby badania 42 przypadków z 26 krajów.
Elżbieta Stasik / epd