Echa polskie : Polska jest nie zainteresowana dalszą redukcją CO2

„Wystosowany do Brukseli czterostronicowy list ministra Marcina Korolca jest ostrzeżeniem przed zbyt przesadną polityką ochrony środowiska w Europie”- pisze Handelsblatt. Korolec zwraca w liście uwagę na fatalne skutki takiej polityki dla europejskiej gospodarki i odradza stawianie sobie coraz ambitniejszych celów, jeśli chodzi o redukcję emisji CO2.(..)

Polskie veto

Listu tego nie da się inaczej zinterpretować, jak polskiego veto wobec planowanego na piątek (9.03) zawarcia przez radę ministrów ds. środowiska UE porozumienia o redukcji emisji CO2 o 20 procent – komentuje gazeta z Duesseldorfu. (...)

Państwa Unii porozumiały się już w 2008 r. co do tego, by do 2020 r. zredukować emisję dwutlenku węgla o 1/5. Tymczasem zdaniem ekspertów jest to za mało, by uniknąć efektu cieplarnianego i dlatego apelują do polityków o wprowadzenie ograniczenia emisji rzędu 30 procent. Na co Niemcy zadeklarowały gotowość do ograniczenia nawet do 40 procent.

Jeśli rada europejskich ministrów ochrony środowiska podjęłaby wstępnie decyzję na piątkowym spotkaniu w Brukseli 15 marca, tematem tym zająłby się Parlament Europejski (...).

Cała nadzieja w Niemczech

W sytuacji, kiedy Polska nie poprze tych planów nie dojdzie do ich zatwierdzenia. „Wiele teraz zależy od wystąpienia ministra ochrony środowiska RFN Norberta Röttgena”- cytuje Handelsblatt słowa Christopha Balsa z organizacji Germanwatch.(...) I konstatuje dalej, że w technice można zauważyć, niewielkie jak dotąd zainteresowanie inwestycjami w rozwiązania, które pozwoliłyby na redukcję emisji CO2 do atmosfery (..) Przemysł z troską obserwuje debatę o planowanej redukcji emisji dwutlenku węgla(...) Ograniczenie emisji wymaga bowiem zbyt wielkich ofiar. Na przykład koncerny energetyczne muszą od 2013 r. płacić za certyfikaty, pozwalające na produkcję prądu, co prowadzi do podwyżki jego cen (...). Podobnie krytycznie ocenia europejską politykę ochrony środowiska przemysł ciężki. „Wyznaczanie sobie coraz ambitniejszych celów związanych z ochroną środowiska jest nieodpowiedzialne, tym bardziej, że trudności sprawia już realizacja do 2013 r. aktualnie wyznaczonych celów”- cytuje Handelsblatt rozpowszechnioną w przemyśle ciężkim opinię.

Frankfurter Allgemeine Zeitung nadmienia krótko w artykule poświęconym planom rządu niemieckiego upowszechniania nauki języka niemieckiego w Libii i Birmie o sytuacji w Polsce. I pisze, że Cornelia Pieper, pełnomocnik rządu RFN ds. stosunków niemiecko-polskich zapewniła finansowe wsparcie w wysokości 250 tys. euro dla niemiecko-polskiego podręcznika do historii. Podręcznik ma być przykładem nowego spojrzenia obu krajów na bilateralną, europejską historię i korzystać z niego będą uczniowie tak w Polsce, jak i w Niemczech.

Alexandra Jarecka/ryc

Red.odp.: Małgorzata Matzke