Die Welt: Niemcy wiedzą za mało o losie Polaków
9 września 2024
Autor komentarza Alan Posener przytacza wyniki reprezentatywnego sondażu przeprowadzonego w Niemczech na zlecenie Instytutu Pileckiego. Pokazuje on choćby to, że 60 procent mieszkańców Niemiec myśli, że większość ofiar Holokaustu pochodziła z Niemiec.
„Ich liczba w Polsce była przy tym wielokrotnie wyższa (…) Tylko 28 procent Niemców w wieku od 16 do 75 lat wie, że największa grupa ofiar Holokaustu – trzy miliony – pochodziła z ówczesnej Polski (…) Także przy innych pytaniach ujawnia się przerażająca niewiedza“ - czytamy.
Wybiórcza pamięć
Posener (rocznik 1949) pisze, że kiedy chodził do szkoły, nauczyciele nie okazywali skruchy, gdy pytano ich o to, co robili w czasie wojny. „Jeden był w Afryce Północnej, inny obsługiwał stację meteorolgiczną w Norwegii, trzeci zachwycał się czasem spędzonym jako żołnierz w Paryżu i tak dalej. Odnosiliśmy wrażenie, że był to dla nich najpiękniejszy czas. Oczywiście żaden z nich nie wiedział nic o zbrodniach na ludności cywilnej. Wermacht był przecież czysty“.
Autor pisze, że nawet ci Niemcy, którzy nie popierają skrajnie prawicowej (a także dopuszczającej się historycznego rewizjonizmu – red.) partii Alternatywa dla Niemiec, mają już dość niemieckiego „wiecznego samooskarżenia“ i uważają, że wiedzą już dostatecznie dużo o niemieckich zbrodniach. Wyniki sondażu dla Instytutu Pileckiego przeczą jednak temu przekonaniu, czytamy.
Kto winny?
Posener przytacza wyniki sondażu, według którego 57 procent Niemców uważa, że kolaboranci w okupowanych krajach są w równym stopniu odpowiedzialni za Holokaust co sami Niemcy. 34 procent uważa, że odpowiedzialni są przede wszystkim Niemcy. Tylko 9 procent jest zdania, że to wyłącznie niemiecka wina.
„Do nieznajomości faktów dochodzi, będąca całkowicie nie na miejscu, duma z powodu własnego przepracowania historii wojny i Szoah. Przy pytaniu, kto mógłby uczyć się od kogo, 36 procent uważa, że Polacy mogliby uczyć się od Niemców, tylko 27 procent jest przeciwnego zdania”.
Autor podkreśla, że Polska jest, obok Francji, najważniejszym sąsiadem Niemiec. „Ale wiedza o tym kraju jest naznaczona uprzedzeniami i resentymentem. Przede wszystkim wiemy za mało o czasach okupacji, o próbach Sowietów i nazistów wyniszczenia polskiej inteligencji, o oporze wobec Szoah ze strony żydowskich i nieżydowskich Polaków”.
„Moi nauczyciele mieli wszelkie powody do wybiórczej pamięci, teraz nie mam im już tego za złe. Ale dla nas nie ma wymówek” - czytamy w „Die Welt”.