Bundeswehra zostaje w Afganistanie
7 marca 2018Na środowym (07.03.2018) posiedzeniu rząd Niemiec nie tylko zdecydował o przedłużeniu misji w Afganistanie o kolejny rok, ale także zgodził się na zwiększenie liczebności niemieckiego kontyngentu w tym kraju. Obecnie to maksymalnie 980 żołnierzy. W przyszłości ma ich być 1300. Decyzja ta jest reakcją na pogarszająca się sytuację bezpieczeństwa w Afganistanie. - Nie ma wątpliwości, że musimy wykazać się cierpliwością – powiedziała minister obrony Niemiec Ursula von der Layen. Po zakończeniu międzynarodowej operacji wojskowej w Afganistanie w 2015 roku Niemcy służą w Afganistanie w ramach misji szkoleniowej Resolute Support. Mają tam trzeci co do wielkości – po amerykańskim i włoskim – kontyngent. W przyszłości niemieccy żołnierze mają być, obok szkolenia lokalnych sił bezpieczeństwa, angażowani także w ochronę przedstawicielstw dyplomatycznych Niemiec w Afganistanie.
Także inne misje potrwają dłużej
Rząd Angeli Merkel zdecydował w środę o przedłużeniu łącznie sześciu misji zagranicznych, w których biorą udział niemieccy żołnierze. Obok Afganistanu chodzi o misje w Mali, Iraku, Sudanie, Sudanie Południowym oraz operację morską Sea Guardian prowadzoną na Morzu Śródziemnym. W większości przypadków postanowiono też o zwiększeniu liczebności żołnierzy.
W sumie Bundeswehra uczestniczy obecnie w 14 misjach zagranicznych angażując w nie 3600 żołnierzy. Zdaniem ekspertów ds. wojskowości niemiecka armia znajduje się jednak na granicy możliwości operacyjnych. Powodem są chroniczne problemy z wyposażeniem. Minister Ursula von der Leyen przyznała, że Bundeswehra ma problem. – Ćwierćwiecza oszczędzania na armii nie da się jednak naprawić w dwa lata – powiedziała w telewizji RTL.
Wojciech Szymański/dpa