BKA obawia się zamachów. „Następnym celem są Niemcy”
13 stycznia 2015Informację tę opublikował dziennik „Die Welt” (13.01.15) powołując się na wewnętrzny dokument BKA. W 25-stronicowym dossier, opatrzonym notatką „Tylko do użytku wewnętrznego”, Federalny Urząd Kryminalny w Wiesbaden powołuje się na wpisy radykalnych islamistów w Internecie. Obok deklaracji sympatii dla sprawców zamachów terrorystycznych w Paryżu, znajdują się tam także wezwania do zamachów w Niemczech.
Wskazówek o konkretnych planach jeszcze nie ma
Konkretnych informacji lub wskazówek na temat planowanych zamachów jednak nie ma, pisze „Die Welt”. Mimo to BKA obawia się, że zamachy we Francji mogły zdopingować do działania radykalnych islamistów w Niemczech.
„Zamach (w Paryżu) może posłużyć jako zachęta dla osób żyjących, względnie przebywających, w Niemczech i skłonnych do radykalizmu”, głosi analiza BKA.
Wpisy na niemieckojęzycznych stronach internetowych i arabskojęzycznych forach pochwalają i usprawiedliwiają zamach na redakcję „Charlie Hebdo” w Paryżu, pełno w nich też deklaracji sympatii i gratulacji dla zamachowców.
Na arabskojęzycznym Twitterze powstał hasztag „#Pomściliśmy Proroka”.
„Niemcy są następnym celem“
Według BKA znany niemieckiej policji islamista 7 i 8 stycznia wezwał na Twitterze po niemiecku do zamachów w Europie. Oświadczył przy tym, iż Niemcy są „następnym celem”. W poniedziałek (12.01) skonkretyzował swoją groźbę, pisząc, że nienawidzi niewiernych i będzie ich zwalczał aż do śmierci. Jako potencjalny cel ataku terrorystycznego wskazał „świńskie marsze” - odbywające się w całych Niemczech demonstracje antyislamskiego ruchu „Pegida”, pisze „Die Welt”.
W cytowanym przez gazetę dokumencie eksperci Federalnego Urzędu Kryminalnego ostrzegają również przed możliwym antyislamskimi atakami w odwecie na zamachy w Paryżu. Ataki takie mają już miejsce we Francji. „Tego typu reakcji nie można dlatego wykluczyć także w Niemczech”, głosi wpis przytaczany przez „Die Welt”.
dpa / Elżbieta Stasik