Biskup Tebartz-van Elst ma jutro rozmawiać z papieżem
20 października 201353-letni biskup Limburga znajduje się od miesięcy pod ostrzałem krytyki. Zarzuca mu się współodpowiedzialność za eksplozję kosztów budowy „Centrum Diecezjalnego” w Limburgu. Ostatnio podawano, że budowa pochłonie prawie 40 mln euro, podczas gdy pierwotnie ten kompleks miał kosztować 5,5 mln euro.
Biskupa oskarżono także o krzywoprzysięstwo w związku z jego podróżą do Indii. Zamiast klasą biznes leciał pierwszą klasą, czemu miał pierwotnie zaprzeczyć pod przysięgą. Prokuratura w Hamburgu wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Biskup nie chce ustąpić
W Watykanie przypuszcza się, że przed wszczęciem procedury odwoławczej, papież zechce się najpierw zapoznać z wynikami prac komisji śledczej, powołanej przez Episkopat Niemiec. Komisja rozpoczęła działalność w piątek (17.10)
„Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung“ (FAS) podkreśla, powołując się na kręgi kościelne, że raport komisji powinien być niebawem gotowy; że jest to kwestia tygodni, a nie miesięcy.
Z informacji FAS wynika, że biskup Tebartz-van Elst nie ustąpi dobrowolnie ze stanowiska. Raczej oczekuje, że komisja oczyści go z zarzutów.
Biskupi nie odsłaniają całej prawdy na temat posiadanych majątków
Jak podaje Spiegel-online, powołując się na własne badania, w Limburgu od 1948 roku wpływy z podatku kościelnego w szacowanej wysokości 300 mln euro nie zostały zaksięgowane na rachunku diecezji, lecz w prawie nieznanym budżecie majątkowym.
W Limburgu więcej turystów niż zwykle
Od wybuchu skandalu, heskie miasto przyciąga coraz więcej turystów.
– Obecnie Limburg odwiedza znacznie więcej ludzi, niż zwykle o tej porze roku – oświadczył Michael Stanke, radny miejski Limburga. Mówi, że wielu ludzi widząc tablicę z napisem „Limburg” spontanicznie zmienia trasę podróży i wjeżdża do miasta.
– Podwoiła się też liczba wizyt na portalu internetowym miasta – dodał Stanke.
DW, dlf / Iwona D. Metzner
red. odp.:Alexandra Jarecka