1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Berlin: Żydzi będą mieli więcej miejsca do modlitwy

Christoph Strack
20 lutego 2023

Coraz łatwiej dostrzec obecność judaizmu w stolicy Niemiec. W Berlinie wkrótce ruszy budowa dwóch dużych synagog.

https://p.dw.com/p/4NlSB
Model przebudowy synagogi Chabad-Lubawicz w Berlinie
Model przebudowy synagogi Chabad-Lubawicz w BerlinieZdjęcie: Tchoban Voss Architekten

– Nasza synagoga ma 250 miejsc, a to zdecydowanie za mało. W 2022 roku w większość dni świątecznych mieliśmy tu prawie 700 osób, a w Jom Kipur 900 osób – wylicza rabin Yehuda Teichtal w rozmowie z DW i zapowiada generalną rozbudowę bożnicy w zachodniej części Berlina, którą zresztą sam otwierał w 2007 roku. – To, że synagoga wymaga rozbudowy, jest znakiem zaufania – przekonuje.

Synagogę przy Muenstersche Strasse otwarto kilkanaście lat temu w obecności ówczesnego ministra spraw zagranicznych i obecnego prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera. Budynek był pierwszym nowym żydowskim miejscem kultu religijnego zbudowanym w Berlinie po II wojnie światowej. Aktualnie plany rozbudowy zakładają, że będzie to największa synagoga w Niemczech, jaka powstała od czasów wojny.

Niemcy Rabin Yehuda Teichtal i Frank-Walter Steinmeier z żydowskimi dziećmi z Odessy
Rabin Yehuda Teichtal z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem w marcu 2022 r. Na zdjęciu widać ich z żydowskimi sierotami, które uciekły przed rosyjską agresją z Odessy do Berlina.Zdjęcie: Clemens Bilan/Getty Images

Berlińscy chasydzi i ich plany

50-letni rabin Teichtal pochodzi z Nowego Jorku. W Berlinie mieszka od blisko 26 lat. Od 2012 roku jest także jednym z sześciu rabinów gminy żydowskiej w Berlinie. Yehuda Teichtal należy do żydowskiego ruchu Chabad-Lubawicz. Jak zaznacza, nie jest to po prostu kolejna chasydzka grupa w ramach judaizmu.

– Jesteśmy i ortodoksyjni i otwarci. Szanujemy wszystkich ludzi, niezależnie od tego, czy są Żydami czy nie, czy są heteroseksualistami czy homoseksualistami lub z jakiej kultury pochodzą.

Od 2007 roku w ramach synagogi działa centrum edukacji żydowskiej. Zaraz obok trwa budowa nowego kampusu żydowskiego, który po otwarciu w lipcu tego roku ma oferować edukację dla dzieci i młodzieży w różnym wieku.

Judaizm w Berlinie od lat jest coraz bardziej widoczny. Trzy dekady temu do stolicy przybyła duża grupa Żydów z terenu Związku Sowieckiego. W ostatnim roku przyjechali żydowscy uchodźcy z Ukrainy. Do stolicy Niemiec wracają też młodzi Izraelczycy, których przodkowie uciekali przez nazistowskim terrorem. Yehuda Teichtal zapewnia o „rozwijający się życiu żydowskim w Berlinie” i rosnącym zainteresowaniu mieszkańców tym, co oferuje gmina żydowska. Liczbę wyznawców judaizmu w Berlinie szacuje się na ok. 50 tys. osób.

Rabin Yehuda Teichtal
Rabin Yehuda TeichtalZdjęcie: Christoph Strack/DW

Dwie synagogi

Z tego powodu w Berlinie planowane są aż dwie budowy synagog. Synagoga przy Fraenkelufer na Kreuzbergu, która została podpalona przez nazistów w Noc kryształową w 1938 roku, ma zostać w ciągu najbliższych lat całkowicie odbudowana. Drugim projektem jest generalna rozbudowa synagogi Chabad-Lubawicz. Rabin Teichtal widzi w tych planach „znak rozkwitu, różnorodności, ożywienia i zaufania. Judaizm tutaj oznacza trwanie w pozytywnym i żywym współistnieniu”. Przy przebudowie oś synagogi ma zostać zwrócona w kierunku Jerozolimy.

Podobnie jak w przypadku kampusu żydowskiego, za rozbudowę synagogi odpowiadać ma berlińskie biuro Tchoban Voss Architekten. Yehuda Teichtal przewiduje, że prace budowlane będą kosztować 20 mln euro i nie ukrywa, że w sprawie finansowania liczy na wsparcie publiczne i darowizny: – Datki, duże czy małe, są niezwykle ważne. Nie zrobimy tego sami, potrzebujemy pomocy wszystkich.

Projekt nowego wnętrza synagogi. Na ścianie po lewej stronie, w kierunku Jerozolimy, sanktuarium Tory.
Projekt nowego wnętrza synagogi. Na ścianie po lewej stronie, w kierunku Jerozolimy, sanktuarium Tory.Zdjęcie: Tchoban Voss Architekten

Nie ukrywać się

Ruch Chabad-Lubawicz prowadzi podobną działalność w miastach na całym świecie. Z powodu regularnych antysemickich incydentów i gróźb do synagogi w Berlinie wejść można tylko po uprzedniej kontroli pod kątem bezpieczeństwa. Jednak pomimo to ruch stawia na otwartość. – Nie może być tak, że życie żydowskie powinno być prowadzone za zamkniętymi drzwiami i żeby ludzie bali się je odwiedzić – mówi Teichtal.

Centrum, które prowadzi już jest celem podróży dla gości z całych Niemiec oraz z zagranicy. Teichtal wspomina o planach otwarcia restauracji i bistro, już istniejącej ofercie zamówienia koszernego sushi, planowanych seminariach i pokazach filmowych. – To jest życie żydowskie w Niemczech, a nie tylko walka z antysemityzmem – podkreśla.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>