Berlin z dziećmi. Kilka dni w stolicy Niemiec

Berlin to atrakcyjny cel wycieczek z dziećmi. Z Warszawą, Gdańskiem i Wrocławiem stolica Niemiec ma bezpośrednie połączenie kolejowe. W Berlinie można spokojnie zrezygnować z samochodu, bo tamtejsza komunikacja miejska działa doskonale, a na przejazd najlepiej wykupić całodobowy bilet. Ci, których znużyło długie chodzenie, mogą podziwiać główne atrakcje stolicy przez okno piętrowego autobusu linii 100. Jej trasa prowadzi m.in. przez Plac Aleksandra (ze słynną wieżą telewizyjną), Wyspę Muzeów, Bundestag, Bramę Brandenburską, pałac Bellevue i Kolumnę Zwycięstwa. Linia kończy przy berlińskim ZOO, w którym niedawno zamieszkała para pand.

Spacer Aleją Lip i przejażdżka trabantem

Wielu wrażeń dostarczy spacer słynną Aleją Lip (Unter den Linden) prowadzącą od Mostu Zamkowego do Bramy Brandenburskiej. Najstarszym budynkiem na mapie alei jest dawna Zbrojownia, obecnie siedziba Niemieckiego Muzeum Historycznego. Tuż obok budynek Opery Berlińskiej i imponujący gmach ambasady Federacji Rosyjskiej. A do tego Pałac Księżniczek, Pomnik Fryderyka Wielkiego i – doskonale nadający się do wizyty z dziećmi – gabinet figur woskowych Madame Tussauds. W okolicy traktu mieści się także główny budynek najstarszej uczelni wyższej w Berlinie – Uniwersytetu Humboldtów i okazała katedra. Chwilę na odpoczynek można znaleźć w pobliskim parku Lustgarten („Ogród uciech”).

Hitem programowym, który wprowadzi dzieci w temat podzielonego Berlina, będzie zwiedzenie Muzeum NRD. Można tam dosłownie dotknąć rzeczywistości NRD. Przebojem dla każdego dzieciaka jest symulowana przejażdżka trabantem, wirtualna przymiarka ubrań z tamtych czasów czy próba pisania cyrylicą.

Bundestag i Wyspa Muzeów

Jeśli planujemy zwiedzić niemiecki parlament, wizytę trzeba zaplanować z wyprzedzeniem. Każdy pobyt w Bundestagu wymaga bowiem zgłoszenia. Potwierdzenie i parlamentarna przepustka docierają pocztą elektroniczną zwykle następnego dnia. Dla młodszych dzieci wystarczy z pewnością wejście na szklaną kopułę lub podziwianie panoramy Berlina z tarasu na dachu, starsze mogą zwiedzić robocze pomieszczenia lub pobyć na sali plenarnej.

Z Bundestagu niedaleko już do Pomnika Pomordowanych Żydów albo (w przeciwną stronę) do przystani, skąd można wypłynąć na jeden z rejsów po Sprewie. Rejsy prowadzą obok różnych historycznych miejsc i pokazują klasyczną zabudowę z innej perspektywy. Wprowadzają też w świat berlińskich mostów.

Jednym z punktów na mapie rejsu jest wpisana na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO Wyspa Muzeów. Kompleks muzealny prezentuje 6 tys. lat historii kultury – od czasów wczesnego Egiptu i kultur starożytnego Wschodu aż po sztukę XIX wieku. Warto wybrać się do któregoś z muzeów, tym bardziej, że są doskonale przygotowane na przyjęcie młodszej publiczności (do tego należy m.in. dostępny w cenie biletu osobisty słuchawkowy system oprowadzania – także w języku polskim).

Panorama i dziedzińce

Młodsze dzieci nie podarują wizyty w berlińskim Legolandzie na Placu Poczdamskim. Zobaczą tam nie tylko cuda pobudowane z małych klocków, ale będą mogły same przeprowadzić szereg klockowych eksperymentów, przejechać się kolejką, wziąć udział w pokazie filmowym czy asystować przy produkcji klocków.

Dla miłośników panoramicznych widoków atrakcją będzie wjazd na wieżę telewizyjną – słynnego Aleksandra z tarasem widokowym i elegancką restauracją umieszczoną na obrotowym pierścieniu. Wycieczkowiczom lubiącym pokonywać setki krętych schodów pozostaje jeszcze do zaliczenia Kolumna Zwycięstwa. Droga do niej prowadzi przez największy berliński park – Tiergarten.

Przyjemnością będzie też spacer po ciągu dziedzińców Hackesche Höfe, gdzie znajdziemy kino, lokale gastronomiczne i pracownie rzemieślnicze. W innym kompleksie dziedzińców – Heckmann Höfe – przechadzka może być połączona z wizytą w manufakturze cukierków. Dzieci mogą tam przyglądać się produkcji i pokosztować ciepłych jeszcze landrynek.

Berlin podzielony

Warto poświęcić trochę czasu na zwiedzenie przynajmniej jednego miejsca przypominającego o podzielonym w latach 1961-1989 Berlinie. Resztki muru dzielącego miasto można zobaczyć m.in. w Miejscu Pamięci Muru Berlińskiego przy Bernauer Straße. Odcinek pasa granicznego zachowany jest tam w stanie oryginalnym ze wszystkimi zabezpieczeniami granicznymi. Wystawa i film informują o budowie, funkcjonowaniu systemu granicznego, ale i jego tragicznych skutkach.

Stamtąd już tylko 20-minutowy spacer do Muzeum Przyrodniczego, którego najsłynnieszym eksponatem jest wysoki na 13 metrów szkielet brachiozaura brancai (to największy na świecie wystawiony szkielet dinozaura) oraz egzemplarz „pierwszego ptaka” archaeopteryksa.

Atrakcje można by mnożyć, a i tak nie sposób wymienić wszystkich. Czyhają niemal na każdym rogu i przez całą dobę, bo – jak mawiają berlińczycy – ich miasto nie śpi.

Katarzyna Domagała