Badenia-Wirtembergia z innej perspektywy
15 stycznia 2009Achim Mende o lataniu marzył już jako mały chłopiec. Przed 20 laty pokonał na paralotni Kanał La Manche, za co trafił do Księgi Rekordów Guinessa. Oglądanie ziemii z lotu ptaka nadal fascynuje go do tego stopnia, że tym razem już nie tylko lata, ale również fotografuje. Szukając nowych motywów do fotografowania Achim Mende często przypomina kosmitę. Aparat, którym fotografuje przymocowany jest do balonu wypełnionego helem. Jeden taki lot kosztuje 800 euro.
- “To fantastyczna możliwość bezszelestnego zbliżania się do fotografowanych objektów. 2 metry do zegara na wieży kościoła i to bez zbędnego zamieszania. Samolot czy helikopter robiłby zbyt wiele hałasu, są za szybkie, latają zbyt wysoko no i kosztują dużo więcej. Balon jest idealnym środkiem, żeby zbliżyć się do skarbów całego landu” - opowiada.
Fotograf XXI wieku
Achim Mende swoje motywy obserwuje na monitorach video znajdujących się w okularych. Dzięki specjalnemu pilotowi może ustawić wszystkie parametry i nacisnąć spust migawki w najbardziej odpowiednim momencie. Już od miesięcy Achim Mende podróżuje na zlecenie rządu landu przez Badenię Wirtembergię. W ciągu roku przemierza ją wzdłuż i wszech - w sumie 120 tysięcy kilometrów przez 200 dni w roku - zawsze w poszukiwaniu odpowiednich motywów.
- “Wcześniej bywałem bardzo często w Afryce, Australii, Antarktyce. Ale jak się otworzy oczy, to tu na miejscu można znaleźć niesamowity repertuar możliwości. Zamki, pałace, absolutnie sensacyjne miejsca" - tłumaczy swoją fascynację Niemcami.
Światowa architektura
Achim Mende fotografuje także nowoczesną stronę Badenii-Wirtembergii. Szczególnie lubi motywy architektoniczne. W stolicy landu Stuttgacie najbardziej spodobało mu się pięknie oświetlone nocą Muzeum Mercedesa.
Tu zamiast balonu wypełnionego helem używa swojego najnowszego wynalazku - trzydziestometrowego teleskopowego statywu. W całych Niemczech Achim Mende jest jedynym, który w ten sposób fotografuje: - “To jest architektura światowa. Oczywiście można by to wszystko sfotografować za dnia. Ale jak się ma odpowiednie warunki techniczne, jak ten 30 metrowy maszt, to można o zmroku, czy nocą, kiedy jest mało światła sfotografować tę iluminację. Powstają w ten sposób spektakularne zdjęcia, które sprawiają, że serce fotografa szybciej bije” - mówi prezentując swój niezwykły sprzęt.
Żeby powstały tak spektakularne zdjęcia nie wystarczy tylko przywiązać aparat do balonu, czy umieścić go na 30-metrowym statywie i tylko zwalniać spust migawki. Czasami Achim Mende czeka całymi dniami i nocami na optymalne świało czy dobrą pogodę, żeby zrobić perfekcyjne zdjęcie. To dla niego coś więcej niż tylko zawód - to prawdziwa sztuka.