Badania nad stresem w miejscu pracy
28 września 2012Amerykańscy naukowcy z Uniwersytetu Harvarda udowodnili, że menedżerowie mający pełną kontrolę nad swoimi firmami nie są nadmiernie zestresowani. W dodatku nie uzewnętrznia się to u nich tak wyraźnie jak u ich pracowników.
Gary Sherman i jego koledzy - naukowcy przeprowadzili badania na grupie 148 uczestników programu dokształcania kadr kierowniczych.
Przypadkowe osoby pracujące w sferze publicznej i w wojskowości porównali z przypadkowo dobraną grupą 65 pracowników i osób prowadzących samodzielną działalność gospodarczą w Wielkim Bostonie. Uczestnicy programu, którzy ponosili odpowiedzialność za zespół, zostali zarejestrowani jako kadra kierownicza. Wszyscy musieli wypełnić ankietę na temat stresu w miejscu pracy oraz własnego obciążenia psychicznego. Dodatkowo pobrano próbki śliny, by zbadać zawartość hormonu stresowego, kortyzolu.
O dziwo wyniki badań hormonalnych oraz subiektywnego odczuwania stresu były lepsze niż w grupie porównawczej. Żeby dobrze zrozumieć ten wynik, naukowcy przeprowadzili kolejne badania. Tym razem uwzględnili w nich wyłącznie menedżerów. Wyznacznikami były: ogólna liczba osób zatrudnionych w danej firmie, autorytet zwierzchnika oraz liczba bezpośrednio podlegających mu pracowników.
Odporni na stres
Ponownie okazało się, że im wyższe stanowisko zajmował dany menedżer, tym niższy był u niego poziom kortyzolu. Wyjątek stanowiły osoby, zmuszone do bezpośredniego wydawania poleceń dużej liczbie pracowników, i nie mogące na bieżąco kontrolować wykonania zadań. Naukowcy wykazali, iż poczucie, że ma się wszystko pod kontrolą, przeciwdziała uczuciu stresu i skutecznie go redukuje.
Z danych nie wynika jednak, czy niski poziom stresu u szefów nie odzwierciedla przypadkiem ich predyspozycji osobistych. Możliwe, że to właśnie dzięki odporności na stres udało im się objąć wysokie stanowiska.
dpa/dapd/Patrycja Osęka
red.odp.: Iwona D. Metzner