1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

15 lat „Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy”

Róża Romaniec13 czerwca 2006

W Warszawie odbyła się uroczysta konferencja z okazji 15 rocznicy podpisania traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy Polski i Niemiec. Za kilka dni podobna impreza będzie miała również miejsce w Halle.

https://p.dw.com/p/BGPC
Przełom i nowy rozdział w stosunkach między obydwoma narodami i państwami - takie znaczenie przypisuje się najczęściej traktatowi, który obchodzi jubileusz 15 lecia.
Przełom i nowy rozdział w stosunkach między obydwoma narodami i państwami - takie znaczenie przypisuje się najczęściej traktatowi, który obchodzi jubileusz 15 lecia.Zdjęcie: DW

17 czerwca 1991 roku zjednoczone Niemcy i niepodległa Polska podpisały traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Kilka lat wcześniej taka umowa wydawała się nie do pomyślenia. Dopiero dziś w miarę upływu czasu historyczny wymiar traktatu staje się coraz bardziej oczywisty. Tak postrzega to Corneliusz Ochmann z niemieckiej Fundacji Bertelsmanna w Berlinie:

Obecnie po 15 latach obydwie strony skorzystały na tym wizjonerskim traktacie. Bo gdybyśmy 15 lat temu przeprowadzili badania opinii publicznej, to nie sądzę, by społeczeństwa obydwu krajów zgodziłyby się na taki traktat, ale ówcześni politycy, jak Kohl czy Mazowiecki widzieli przyszłość Polski i Niemiec w Europie i dlatego zdecydowali się podpisać ten traktat.

Podpisanie traktatu postrzegane jest dziś jako kamień milowy w stosunkach polsko-niemieckich. W traktacie sformułowane zostały cele dobrego sąsiedztwa, była tam mowa o zamknięciu bolesnych rozdziałów przeszłości i nakreśleniu kształtu europejskiego ładu pokojowego.

Zdaniem Corneliusza Ochmann traktat miał nie tylko wymiar bilateralny, lecz był ważny dla całej Europy środkowej i wschodniej.

15 lat temu traktat był jednym z większych wydarzeń, który ustabilizował Europę środkową. Wtedy mieliśmy problemy ze stabilizacją całego regionu. Sprawa wycofania Armii Czerwonej z Polski; były napięte nastroje w sprawie mniejszości niemieckiej. Ten traktat ustabilizował stosunki polsko-niemieckie, ale miał też gigantyczne znaczenie dla państw ościennych, Rumunii, Słowacji, Czechosłowacji, gdzie wszędzie istniały podobne problemy.

Obie strony zobowiązały się w umowie dążyć do stworzenia Europy, w której przestrzegane są prawa człowieka i podstawowe wolności, a granice utracą dzielący charakter, również w wyniku przezwyciężenia różnic gospodarczych i społecznych.

Za nadrzędny cel polityki uznano zachowanie i umocnienie pokoju oraz skuteczne zapobieganie wszelkim wojnom. Niemcy obiecały, że będą w miarę sił i możliwości wspierać przyłączanie Polski do Unii Europejskiej oraz jej rozwój gospodarczy celem zmniejszenia różnic rozwojowych. Uzgodniono także współpracę mającą na celu rozwiązanie problemu polskiego zadłużenia. Doprowadziło to w konsekwencji do bezprecedensowego umorzenia połowy międzynarodowego zadłużenia Polski.

Także w kwestiach mniejszości narodowych osiągnięto porozumienie. W artykule 20 mowa jest o tym, że "Członkowie mniejszości niemieckiej w Rzeczypospolitej Polskiej, to znaczy osoby posiadające polskie obywatelstwo, które są niemieckiego pochodzenia albo przyznają się do języka, kultury lub tradycji niemieckiej, a także osoby w Republice Federalnej Niemiec, posiadające niemieckie obywatelstwo, które są polskiego pochodzenia, albo przyznają się do języka, kultury lub tradycji polskiej, mają prawo do swobodnego wyrażania, zachowania i rozwijania swej tożsamości etnicznej, kulturalnej, językowej i religijnej bez jakiejkolwiek próby asymilacji wbrew ich woli."

Do tej pory na podstawie traktatu m.in. 1,5 mln młodzieży skorzystało z wymiany w ramach Jugendwerku czyli Organizacji Wymiany Młodzieży, a 50 tysięcy Polaków studiuje obecnie w Niemczech. Realizowany jest nadal cały szereg programów wymiany szkolnej i naukowej. Wszystko to byłoby nie do pomyślenia, gdyby nie było traktatu.